W końcu marca br. w Senacie RP odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu Przedsiębiorczości. Omawiano na nim zasady współpracy nadawców programów telewizyjnych z operatorami reemitującymi ich sygnał oraz poddano analizie przestrzeganie na rynku telekomunikacyjnym zasad uczciwej konkurencji. Obecna była reprezentacja małych i średnich operatorów kablowych, m. in. prezes organizacji Mediakom – Krzysztof Kacprowicz, który w imieniu przedsiębiorców CATV mówił m. in.:- jesteśmy stawiani pod ścianą; warunki, które narzucają nam duzi nadawcy telewizyjni powodują, że dla mniejszych firm świadczenie usługi telewizyjnej jest w zasadzie nieopłacalne. Duzi nadawcy wykorzystują swoją dominującą pozycję i wymuszają na operatorach kupno pakietów programów. Nie możemy kupić jednego programu z danego pakietu, jeśli nie kupimy czterech innych – podkreślał. Odnosił się też do wymuszania przez nadawców – podmioty zagraniczne – by umowy wiążące stron były podpisywane w języku angielskim (w razie sporu obowiązuje prawo kraju obcego). Zwrócił też uwagę, że nadawcy unikają m. in. odpowiedzialności za przerwy w sygnale, podczas gdy operatorzy muszą płacić kary za takie uchybienia.
Kurczą się nasze zdolności inwestycyjne – oceniał jeden z operatorów, podkreślając, że branża jest kapitałochłonna, bo trzeba inwestować w infrastrukturę, rozwój technologii, a tymczasem operatorzy są zmuszani do ogromnych opłat na rzecz dystrybutorów treści telewizyjnych.
Operatorzy skarżyli się też senatorom, że próbowali w porozumieniu z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji wypracować kodeks dobrych praktyk współpracy pomiędzy nadawcami i operatorami, ale nadawcy nie byli zainteresowani tematem. Uczestniczący w spotkaniu prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Marcin Cichy zadeklarował, że jest zwolennikiem twardej regulacji rynku medialnego, miękka regulacja nie ma wg. niego sensu.