
– Z naszych blisko 30-letnich doświadczeń wynika, że rynek telewizji kablowej najszybciej rozwijał się wtedy, gdy nadawcy dostarczali nam wysokiej jakości programy nie ingerując w konstruowanie ofert przez operatorów. To oni najlepiej znają oczekiwania klientów, i to oni powinni decydować o wyborze konkretnych programów, umieszczaniu ich w pakietach i na pozycjach EPG – czytamy we fragmencie oświadczenia.
Zastrzeżenia kierowane są pod adresem wielu nadawców. Można powiedzieć, że irytacja środowiska operatorskiego narastała stopniowo w ciągu ostatnich 3-4 lat i dotyczyła warunków stawianych w umowach przez następujące firmy: Polsat, nc+, Eleven, TVP, HBO. Do nagłośnienia protestu operatorów z wiosny br. „dołożyła się” większość nadawców, ale szalę przeważyło ostatnio stanowisko firmy Eurosport – i wypowiedzenie umów jesienią ub. r. kierowane do ok. 40 proc. operatorów; propozycja podwyżek opłat o skali 100 proc. w ciągu 5 lat. Większość operatorów te propozycje odrzuciła i to jest najgorętszy temat, właśnie z powodu nieprzyjęcia przez nich warunków i niepewności, czy sygnał nie będzie wyłączony – jak zapowiadano – od 1 kwietnia br. (wyłączenia sygnału telewizyjnego różnych nadawców miały miejsce jak dotąd – do początku kwietnia 2017 r. – w przypadku kilku firm operatorskich).
Zdaniem operatorów – nie można też kupić samego Eurosportu bez paczki Discovery.
Podsumowując. Operatorzy którzy podpisali stanowisko (lista poniżej), zaznaczają, że jeśli nie zmaleje presja ze strony nadawców na przyjęcie przez operatorów nieracjonalnych i szkodliwych warunków współpracy, będą musieli rozwiązywać umowy z niektórymi nadawcami. Ponadto nie wykluczają zgłaszania spraw do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Treść listu otwartego – protestu operatorów telewizji kablowej przeciwko monopolistycznym praktykom części nadawców – poniżej.
Szanowni Państwo,
Polski rynek telewizji kablowej jest najbardziej konkurencyjny w Europie. Prężnie działa na nim kilkaset sieci telekomunikacyjnych reemitujących ponad 200 polskojęzycznych programów telewizyjnych. To zasługa 28-letniej współpracy operatorów kablowych i nadawców opartej na poszanowaniu oraz zrozumieniu czasami wykluczających się racji. Dzięki temu, konsumenci mają dostęp do imponującej liczby kanałów i ofert, które mogą dostosować do swoich potrzeb i możliwości finansowych.
Niestety, z rosnącym niepokojem obserwujemy forsowanie przez niektórych nadawców telewizyjnych rozwiązań, których akceptacja mogłaby doprowadzić do wzrostu cen usług, a w konsekwencji negatywnie wpłynąć na rozwój rynku telewizji kablowej i działających na nim przedsiębiorstw, prowadząc do stopniowej monopolizacji rynku i ograniczenia klientom wyboru. Zgoda na warunki dyktowane przez część nadawców groziłaby erozją rynku telewizyjnego i byłaby niekorzystna dla wszystkich uczestników rynku: zarówno dla klientów, operatorów, jak i w długofalowej perspektywie również dla nadawców działających od lat zgodnie z poszanowaniem zasad uczciwej konkurencji i dobrych praktyk.
W tej sytuacji nie możemy się zgodzić na zaakceptowanie warunków stawianych przez niektórych nadawców, w szczególności na:
– zmuszanie operatorów do zawierania umów pakietowych, mimo braku zainteresowania klientów, dodatkowymi kanałami należącymi do tego samego nadawcy,
– uniemożliwianie operatorom swobodnego budowania ofert oraz narzucania kolejności programów na liście EPG,
– podnoszenie cen za programy bez jakiejkolwiek gwarancji jakości, a często przy realnym spadku ich oglądalności,
– nierówne traktowanie przedsiębiorców, zmierzające do eliminowania z rynku małych podmiotów, które w efekcie może wpłynąć na ograniczenie konkurencji i podwyżkę cen dla konsumentów.
Poparcie dla treści listu zgłosili:
Asta-Net (Piła), Zbigniew Ryczek, prezes zarządu; Astral Media(Łódź) Tadeusz Marczewski, prezes zarządu; Aura (Szczecin), Tadeusz Darczyński, prezes zarządu; Bartsat (Bartoszyce), Jerzy Nowicki, prezes zarządu; Centrum Zgierz, Andrzej Zając, sekretarz zarządu; Chamerlińscy (Białystok), Andrzej Chamerliński, współwłaściciel; CityMedia (Opole); Andrzej Owczarek, prezes zarządu; Dipol (Białystok), Wiesław Półkośnik, prezes zarządu; Dolsat (Bełchatów), Darosław Łakomski, prezes zarządu; Elpos (Białystok), Eugeniusz Płoński, prezes zarządu; Eltronik (Brodnica), Leszek Węgrzynowski, właściciel, Eltronix (Koronowo), Jan Wiertlewski, współwłaściciel, Gawex-Media (Warszawa), zarząd, Introlan (Łomża), Marzenna B. Bronakowska, właściciel; Lukman Multimedia (Warszawa), Paweł Kiepuszewski, dyrektor zarządu; Macrosat (Barczewo), Krzysztof Kacprowicz, właściciel; Marinex-Ampol 2 (Olecko), Krzysztof Przekop, prezes zarządu; Multiplay (Knurów), Andrzej Owczarek, członek zarządu; Satfilm (Włocławek), Robert Kowalczyk, prezes zarządu, SAV (Białystok), Antoni Kruczkowski członek zarządu, Sp. Mieszkaniowa „Północ” (Częstochowa), zarząd; Spółdzielnia Mieszkaniowa w Grudziądzu, Lucjan Zubrzycki, prezes zarządu; Spółdzielnia MSM, (Toruń), Janusz Żółtowski, członek zarządu; Stansat (Ożarów Mazowiecki), Stanisław Grzesik, właściciel; Telekomunikacja Podlasie, (Białystok), zarząd; Tel-Kab (Pruszków), Bronisław Diehl, prezes zarządu, Telkab (Tczew), Adam Przybyłowski, prezes zarządu; TOM Media (Dąbrowa Górnicza), Wojciech Baran; prezes zarządu; TP Nets, (Łódź), Piotr Marciniak, prezes zarządu, Wektor (Żagań), Ryszard Młynarczyk, prezes zarządu.
Na prośbę naszej redakcji o ustosunkowanie się do problemu z firmy Discovery Networks CEEMEA otrzymaliśmy następującą odpowiedź:
Discovery jest obecne w Polsce od ponad 20 lat. Przez ten czas udowodniliśmy, że potrafimy budować długotrwałe, partnerskie relacje ze wszystkimi uczestnikami rynku – zarówno operatorami, innymi nadawcami, jak i podmiotami instytucjonalnymi. Działamy zawsze w dobrej wierze, w oparciu o zasady wzajemnego zaufania, szacunku, z poszanowaniem celów biznesowych i potrzeb każdej ze stron.
Opr. Red.