Czy zmiany w statucie PIKE związane są tylko z liczebnością organów decyzyjnych?
Nie tylko, ale sprawy związane z zarządzaniem Izbą są jednym z podstawowych celów tych zmian, które zaproponowano już w kwietniu ub. r. W tym roku zostały one wprowadzone poprzez dokumenty wykonawcze. Na bazie zmian statutowych wprowadzono zmiany w Regulaminach Zarządu i Sądu Koleżeńskiego, a jeśli chodzi o Komisję Rewizyjną, powstał zupełnie nowy regulamin. Sednem zmian jest m. in. dostosowanie regulaminów do zmian statutowych, a jednocześnie do warunków pracy w nowej rzeczywistości elektronicznej. Chodzi o możliwość porozumiewania się z pomocą najnowszych technologii. Jeśli chodzi o liczebność organów Izby – to nie jest tylko arytmetyka, ale nauka płynąca z lat ubiegłych. Chodziło o to, by stworzyć bardziej elastyczne warunki pracy i możliwości podejmowania decyzji w sposób szybki. Obecnie – głosowania mogą się odbywać w wersji elektronicznej, choć wyjątkiem od tej reguły są głosowania w sprawach personalnych. Każde tego typu działanie jest protokołowane, także w wersji papierowej.
Dostosowanie liczebności organów do aktualnej liczby członków Izby (85) odzwierciedla zmiany rynkowe i to nie tylko naszej branży. Następuje konsolidacja rynku, a niektóre firmy po prostu przestają istnieć lub zmieniają profil działalności. Ograniczenie liczebności organów decyzyjnych ma zwiększyć szybkość ich działania. Co istotne – regulaminy przewidują np., że wybory na prezesa i dwóch wiceprezesów zostaną rozdzielone. Najpierw wybierany jest prezes, a następnie dwóch wiceprezesów, po to aby umożliwić prezesowi zgłoszenie osób, z którymi chciałby współpracować. Zostawiliśmy też sprawdzone rozwiązanie – w ramach trzyletniej kadencji zarządu kadencja prezydium jest roczna. Tak więc po złożeniu sprawozdania rocznego przez prezydium, to zarząd ma możliwość ponownego wyboru ze swojego grona– zarówno prezesa jak i wiceprezesów.
Jeśli od 2009 r. liczba członków PIKE maleje, to czy za następne 5 lat nie zostaną już tylko same władze?
Co prawda pod względem liczebności członków PIKE skurczyła się, ale siła jej reprezentacji – rośnie. Izba w latach poprzednich była dość elitarna i zamknięta wobec otoczenia rynkowego. Tymczasem jedną z obecnych zmian statutowych jest rozszerzenie wachlarza podmiotów, które mogą zostać członkami Izby.. Członkami PIKE mogą być firmy konsultingowe, doradcze, firmy telekomunikacyjne nie zajmujące się jedynie sieciami kablowymi, ale również nadawcy, operatorzy działający w oparciu o inne technologie – np. satelitarni czy IP. Rozszerzamy swój profil, dostosowując go do zmian na całym rynku medialnym łączącym różne technologie przekazu elektronicznego. To właśnie powoduje, że zakres naszego działania powiększa się. Mamy więc wśród naszych członków m. in. platformę nc+, Emitela czy HBO.
To ciekawe. Bo w pewien sposób podmioty, które Pan wymienia są dla siebie konkurencją…
Operatorzy sieci kablowych konkurują też między sobą i to jest dość ostra walka. A być prezesem Izby i godzić dużych średnich i małych nie jest łatwo… Ale to wyznacznik naszych czasów i czynnik, który powoduje, że branża tak dynamicznie się rozwija. Reasumując – potencjał, jaki reprezentuje Izba, czyli rynek wg. członków PIKE to: operatorzy kablowi – 4,6 mln plus nc+ czyli 2, 2 mln, plus Netia – ok. 2 mln abonentów. W takim układzie poza nami na rynku telewizji płatnej jest tylko Cyfrowy Polsat i Orange. Izba reprezentuje więc 3/4 polskiego rynku telewizji płatnych.
Cały wywiad w numerze 6/2014 miesięcznika TELEKABEL & digital tv