Jesteś tutaj: Telekabel & digital tv > Wywiad miesiąca >> TLC pełen bohaterów z “krwi I kości”

TLC pełen bohaterów z “krwi I kości”

TELEKABEL & digital tv rozmawia z Agatą Młynarską, dyrektorem ds. rozwoju stacji TLC.

 

Jaki jest Pani osobisty udział w wymyślaniu nowych formatów – polskich produkcji stacji TLC? Czy pomocne w tej kreacji jest podpatrywanie dokonań lifestylowej konkurencji i ew. modyfikowanie znanych już z rynku pomysłów?

 

Praktycznie od pierwszego dnia mojej obecności w TLC, razem z zespołem rzuciliśmy się w wir pracy – wszystko po to, aby stworzyć ofertę programową, która spełni oczekiwania widzów. TLC to telewizja, która już od blisko 7 lat gości w polskich domach. Nie musieliśmy jej zatem widzom przedstawiać. Zależało nam przede wszystkim na tym, by antena TLC przeszła ekscytującą metamorfozę, zaczęła żyć polskimi formatami, nie zapominając oczywiście o międzynarodowych programach, za które publiczność od lat nas ceni.

Korzystając z wieloletniego doświadczenia – zarówno mojego, jak i całego zespołu TLC, zdecydowaliśmy się na cztery nowe formaty, które naszym zdaniem trafią w gusta polskich widzów. Ich siłą są nowe prowadzące programy, wyłonione w drodze castingu – charyzmatyczne kobiety, które dzięki swojemu doświadczeniu i profesjonalizmowi doskonale sprawdzą się w roli przewodników i doradców. Będziemy zmieniać, inspirować i bawić, a także naprawiać ludzkie dusze. Pokażemy walkę z rutyną, emocje, wzruszenie, a także chwile prawdy i konfrontacje z uczuciami. Myślę, że trafne i adekwatne do nowej strategii jest porównanie TLC do przyjaciółki – zabawnej, niezawodnej, trochę zwariowanej, która niczego nie narzuca, ale jest i wspiera na co dzień.

 

Na ile kształt obecnej ramówki TLC inspirowany jest prowadzonymi wcześniej badaniami preferencji widzów (jaki to rodzaj badań?)

 

Pracę nad wyborem formatów rozpoczęliśmy od badań etnograficznych. Odwiedziliśmy z kamerą naszych widzów. Chcieliśmy zobaczyć, jak żyją, w jaki sposób oglądają telewizję i która oferta jest dla nich najbardziej interesująca. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, jak „statystyczna” Polka ogląda telewizję. Okazuje się, że niezależnie od wieku, wykształcenia, czy miejsca zamieszkania, wszystkie kobiety poszukują w telewizji tego samego – rad, jak poprawić jakość życia, a programy stanowią dla nich źródło rozrywki i bramę do bajkowego świata. Oferta TLC odpowiada na te potrzeby. „Jazda po Polsku” to rozrywka w najczystszej postaci. Porady nasze fanki znajdą w takich programach, jak „Kuchenne triki” czy „Jeżdżąca szafa Kasi”. Z kolei wspomniana bajkowość to „Zmiana pełną parą”, którą będę miała przyjemność poprowadzić. 

 

Telewizja lifestylowa stała się najmodniejszym obecnie trendem na polskim rynku kanałów tematycznych. Wiosenna oferta TLC wpisuje się w ten trend stawiając głównie na telewizyjne debiutantki (nowe twarze). Czy osoba tak doświadczona telewizyjnie jak Pani nie obawia się, że te debiutantki muszą się jeszcze przez jakiś czas uczyć telewizyjnego rzemiosła? Na ile Pani doświadczenie jest dla nich pomocne?

 

We wspomnianych badaniach, Polki jasno zadeklarowały, że porady chcą usłyszeć z ust profesjonalistek, a zarazem „nowych twarzy. Postanowiliśmy zorganizować castingi i odnaleźć nowe prowadzące, które, choć debiutują, są w tym, co robią, autorytetami. Każda z nich jest ponadto bardzo atrakcyjna i inteligentna, dzięki czemu doskonale sprawdzi się na szklanym ekranie. Ufam, że z debiutantek szybko staną się zawodowcami także w dziedzinie telewizyjnej. A ja cieszę się, że mogę dzielić się swoim doświadczeniem, służyć radą i wsparciem.

 

Jedna z wiosennych premier („Jazda po polsku”) zakłada udział w programie – jak się kiedyś mówiło – naturszczyków. Czy nie obawia się Pani, że to „samo życie” w telewizji będzie tak prawdziwe, że aż czasami szokujące i niesmaczne?

 

Jeżdżąc po polskich drogach pokazujemy Polaków bez retuszu. Myślę, że ta nieprzewidywalność jest bardzo atrakcyjna dla polskiego widza, a udział bohaterów „z krwi i kości” to jedna z największych zalet tego programu. Żyjemy w czasach, kiedy widz nie jest już tylko biernym odbiorcą kontentu, ale też jego twórcą, a nadawca wykracza daleko poza tradycyjną definicję tego pojęcia. Chcemy wiedzieć, co mają do powiedzenia nasi widzowie i jakie jest ich postrzeganie rzeczywistości. Nie boimy się odważnych opinii i wyrazistych bohaterów. W programach tego typu ważna jest spontaniczność i naturalność. Jednak nie jest też tak, że zostawiamy naszych bohaterów samych sobie. Inspiracją do rozmowy jest nawigacja, mówiąca głosem Kasi Pakosińskiej, która pełni też rolę moderatora dyskusji. To forma „kontroli”, która daje nam poczucie bezpieczeństwa, a jednocześnie nie zabiera uczestnikom swobody w wyrażaniu własnego zdania.

 

więcej w numerze 4/2017

    • Numer 3-4/2023


    • Sportowe lato w telewizji


      Dwa wielkie wydarzenia sportowe są dla kilku nadawców okazją do zwiększenia liczby swych odbiorców i wpływów…

    • Zapraszamy do Zakopanego


      z Jerzym Straszewskim, prezesem Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej rozmawia Jerzy Papuga Panie Prezesie, przed…

    • Player.pl dla fanów motoryzacji


      MotorTrend to jedna z najbardziej uznanych na świecie firm- producentów programów motoryzacyjnych. Marka internetowa…